Zaczytując się w historii narodzin wielkiego talentu Chopina, można odnieść wrażenie, że w ówczesnych czasach droga dziecka do kariery była wręcz usłana różami. Chłopiec, który uczył się z łatwością, budził wielki podziw wśród publiczności. Nie oznacza to jednak, że zewsząd słyszał tylko i wyłącznie przychylne głosy. Pierwszy koncert publiczny Chopina odbył się 24 lutego 1818 roku. Został zorganizowany w Pałacu Radziwiłłów. Przygotowaniami kierowała ordynatowa Zamoyska, działając na rzecz Towarzystwa Dobroczynności.
Plany pojawienia się na scenie kilkuletniego muzyka wykorzystał w swojej komedii Jan Ursyn Niemcewicz. Kpił z pogoni za sensacją i gorliwości filantropek. W jego przedstawieniu kobiety miały licytować się w odejmowaniu lat „Szopenkowi”. Sztuka kończy się zapadnięciem ustawy, jakoby cudowne dziecko na scenę miała wnieść niańka. Pomimo tego typu kpin, pierwszy publiczny koncert Chopina okazał się nie lada sukcesem. Fryderyk wykazał się dużą wprawą techniczną, grając koncert fortepianowy wiedeńskiego kompozytora Adalberta Gyrowetza.
W pamiętniku Aleksandry Tarczewskiej pojawiła się po tym wydarzeniu wzmianka, w myśl której Chopin to „dziecię w ósmym roku życia, obiecujące, jak twierdzą znawcy, zastąpić Mozarta”.